Jednocześnie wymaga od nas odpowiedzialności i solidarności. To taki test dla naszego człowieczeństwa. Test patriotyzmu i obowiązku obywatelskiego. Ale też test rodziny i samego siebie. Swojej siły charakteru.
Musimy wejść w spokój. Spokój ciała i myśli, pomimo tego ,co się dzieje. Ten przymusowy czas traktuję jako lekcję.
Masz teraz dłuższą chwilę niż zwykle ,żeby poczytać - nadrobię zaległości , wybiorę taką książkę, która przeniesie mnie w inną rzeczywistość lub zapoda refleksję na te trudne czasy.
Masz więcej minut na medytację i oddech, na uważność, wdzięczność za to co tu i teraz.
Masz godzinę, a nie pół na domowy trening - w końcu się porozciągam porządnie.
Zjem w spokoju śniadanie z rodziną, będę celebrować każdy kęs...
Na półce stoi planszówka - nie rozpakowana od trzech lat (!).Dzisiaj zagramy...w końcu jest czas.
Wieczorem obejrzymy w końcu sezon "Domu z papieru", no i zaległe filmy...tyle ich jest, że nie będę nawet wypisywać.
Nalejemy sobie wina, posłuchamy muzyki, wtulając się w Siebie i planując ten czas najbliższy i ten, który pojawi się znowu w pędzie.
Wierzę ,że te chwile są nam dane , abyśmy zrozumieli Siebie i swoje relacje, być może niektórzy będą mieli okazje, aby je naprawić, nadrobić ( najbardziej z tego czasu będą się cieszyły dzieci, bo nigdy nie mieli tyle czasu z rodzicami).
Wierzę też ,w to ,że to przestroga - zatrzymaj się! Zobacz co jest dla Ciebie najważniejsze !
Wierzę w to ,że " Jeszcze będzie normalnie, jeszcze będzie przepięknie...", ale doceniam tą nienormalność i wyciągnę z niej najwięcej jak się da. Niech tylko zdrowie będzie, a z resztą sobie poradzimy. Nie takie rzeczy widziała historia tego Świata. A my jako ludzie wyjdżmy z tego
silniejsi. I niech ta myśl prowadzi mnie przez ten nietypowy czas. Czas zatrzymania. Czas wstrzymanego Świata. Czas oddechu dla Ziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz