czwartek, 13 lutego 2020

Namaste

Pewnie słyszeliście to słowo  w reklamie ,ale co ono oznacza i kiedy się je stosuje ?
Namaste to indyjskie przywitanie, lub pozdrowienie. Składamy ręce na wysokości serca, z palcami wskazującymi do góry i powolutku skłaniamy się.

Jest to dla mnie bardzo wzruszający  gest , dlatego ,że stosuje go wobec siebie - dziękuje za bycie tu i teraz, zazwyczaj wykonuj go po medytacji.


Trening uważności praktykuje od niedawna z różną częstotliwością , chociaż w postanowieniu noworocznym jest ciągłość i to daje mi zdecydowanie więcej niż medytacja od czasu do czasu.


Praktyka ta polega na skupieniu się na własnym oddechu i odsuwaniu myśli, które  się pojawiają - jest to naturalne ,bo  umysł ciągle pracuje ,natomiast sztuką jest odsunięcie tych myśli, na bok. Uświadomienie  sobie ,że one są, ale umiejętne porzucenie ich.


Medytacja napełnia całe moje  ciało i dusze energią ,zawsze po niej czuję spokój i wdzięczność,  mam poczucie ,że  zrobiłam coś dla swojej duszy, dałam odpocząć umysłowi , napełniłam się radością i miłością - siebie samą- a jak mam w sobie dużo miłości, to dużo łatwiej dzielić się nią z najbliższymi. Zdecydowanie jest we mnie więcej czułości (  my Byki niestety skrywamy dużo uczuć wewnątrz siebie ).



Poprzez uważność uczę się relacji sama ze sobą - wdzięczności i radości ,z tego co  mam , z tego, że marzę  i staram się te marzenia realizować , z siły jaką dostaje codziennie ,aby ogarniać rzeczywistości .

10 - 15 minut 3x w tygodniu- daje mi moc.  Oby kiedyś dane było częściej.